Znamiona to naturalna część naszej skóry. Większość z nich jest całkowicie niegroźna i nie wymaga interwencji medycznej. Jednak niektóre mogą stanowić potencjalne zagrożenie dla zdrowia – zwłaszcza gdy zmieniają kolor, kształt lub zaczynają swędzieć, krwawić czy boleć. W takich przypadkach warto udać się do dermatologa, który oceni, czy konieczna jest dalsza diagnostyka lub zabieg chirurgiczny.
Jednym z najczęściej wykonywanych zabiegów w takich sytuacjach jest wycinanie znamion. To prosta procedura, która pozwala nie tylko pozbyć się nieestetycznych zmian, ale również zyskać pewność co do ich charakteru dzięki badaniu histopatologicznemu. W przypadku zmian podejrzanych o nowotworowy charakter – szybka reakcja może uratować życie.
Jak wygląda zabieg i kiedy się go wykonuje?
Zabieg wycinania znamienia przeprowadza lekarz chirurg lub dermatolog w znieczuleniu miejscowym. Całość trwa zazwyczaj kilkanaście minut. Po usunięciu zmiany skóra zostaje zszyta, a wycięty fragment trafia do laboratorium, gdzie oceniany jest pod mikroskopem. Dzięki temu można jednoznacznie określić, czy znamię miało charakter łagodny, czy wymaga dalszego leczenia.
Wycinanie znamion wykonuje się nie tylko w celach medycznych, ale również estetycznych. Jeśli znamię znajduje się w miejscu narażonym na częste otarcia, np. pod paskiem, ramiączkiem lub w okolicach szyi, może powodować dyskomfort, a nawet prowadzić do powikłań, np. zakażeń.
Dlaczego nie warto zwlekać z usunięciem zmiany?
Zbyt długo ignorowane zmiany skórne mogą prowadzić do poważnych konsekwencji. Szczególnie niebezpieczne są czerniaki – nowotwory skóry, które rozwijają się szybko i mogą dawać przerzuty. Dlatego każda niepokojąca zmiana powinna zostać oceniona przez specjalistę.
Wczesne wycinanie znamion podejrzanych o rozwój choroby nowotworowej znacznie zwiększa szansę na całkowite wyleczenie. Nie warto zwlekać – lepiej usunąć znamię profilaktycznie, niż później żałować, że nie podjęło się działania odpowiednio wcześnie.